sobota, 30 czerwca 2018

OD CZEGO ZACZĄĆ PRACĘ NAD SOBĄ?







 Odpowiadając na pytanie oprę się na swoich doświadczeniach i rozmowie z ludźmi,  którzy pracują nad sobą.
Muszę podkreślić, że każdy z nas jest inny.
Często zadajecie mi pytanie:

Od czego zacząć pracę nad sobą?

Gdy usłyszę pytanie, od czego zacząć pracę nad sobą, przychodzą mi na myśl -samotne spacery na łonie natury.
Podczas wędrówki warto oprzeć się o drzewo i uzmysłowić sobie, że tylko ty jesteś w stanie pomóc sobie sama.
Brzmi to okrutnie, ale prawdziwie.
Gdy zdasz sobie z tego sprawę, dopiero wtedy praca nad sobą przyniesie pożądany skutek.
Już nie będziesz traciła  niepotrzebnie energii  na:      ,,Może pomoże ta osoba, a może  pomoże mi…., a może pomoże mi……….”.
Takie podejście do problemu sprawia, że wciąż szukasz, narzekasz, użalasz się i dlatego stoisz w miejscu.
Problem zaczyna urastać do góry, która twoim zdaniem jest nie do pokonania.
Gdy powiesz sobie przekonująco i dobitnie:
 ,,Jestem sama ze swoim problemem. Nikt mi nie pomoże". 
Wtedy ruszasz z miejsca i działasz; idziesz w prawidłowym kierunku.

Nikt oprócz ciebie skutecznie  nie dotrze do wewnętrznego dziecka.
 Nikt oprócz ciebie nie będzie tak wspaniałym rodzicem dla tej bezbronnej, przestraszonej istoty.
 Nikt oprócz ciebie nie zna tak dobrze tej małej dziewczynki, jak ty sama.
 Nikt bezinteresownie nie poświęci  dużo czasu dla dla dziecka jak ty.

Przebywanie w przyrodzie , obserwowanie jej w  skupieniu i wsłuchiwanie się w jej odgłosy, to wspaniała, skuteczna medytacja.
Medytacja, która wycisza emocje blokując dopływ  myśli.
Wtedy umysł odpoczywa, ego usuwa się na bok, dając pierwszeństwo wewnętrznej mądrości.
Kontakt z intuicją trwa kilka sekund, ale jakże cennych.
Po takim krótkim spotkaniu już wiesz co masz robić, jak działać.
Jesteś w 100% przekonana, że to jest słuszne i pomoże pokonać pewien etap zaburzeń lękowych.
Muszę dobitnie zaznaczyć, że kontakt z intuicją jest tylko możliwy w stanie wyciszenia myśli i emocji.
Takie sytuacje często zdarzają się, gdy przebywamy z daleka od ludzi, w samotności.
Gdy nawiążesz kontakt z wewnętrzną mądrością, ona poprowadzi cię w kierunku zgodnym z twoimi potrzebami i  predyspozycjami.
Wewnętrzny doradca nigdy się nie myli.

niedziela, 17 czerwca 2018

Odrzuć opinię innych.






Na podstawie kilkunastoletniej obserwacji i własnych doświadczeń doszłam do wniosku, że zmiana zachowania i poglądów leczy zaburzenia lękowe.
Wiele osób twierdzi, że zaburzeń lękowych nie da się pokonać.
Zgadzam się z ich twierdzeniem pod jednym warunkiem, pewnie spytacie pod jakim.
Gdy dana osoba powiela swoje zachowanie w różnych sytuacjach życiowych, postępując tak, jak to dawne przestraszone dziecko, będzie długo trwała w chorobie.
Podam ci przykład.
Po wieloletniej obserwacji zauważyłam, że często u osób z zaburzeniami lękowymi występuje syndrom odrzucenia.
Te osoby starają się w otoczeniu innych ludzi wypaść jak najlepiej.
Nie potrafią uwierzyć w to, że ktoś ich kocha bezinteresownie, że ktoś chce się z nim przyjaźnić.
Myślą, że na miłość trzeba zasłużyć.
Starają się robić różne, często nieprzeciętne rzeczy, aby być lepszym od innych--
godnym podziwu, mądrym, oczytanym i mającym zawsze coś ciekawego do powiedzenia.
Nie jest ważne dla ciebie, czy dobrze się czuję w danym towarzystwie, ważne czy dane towarzystwo było zadowolone z twojej obecności.
Robisz wszystko, aby komuś ze tobą było dobrze, a nie odwrotnie.
Teraz pomyśl logicznie—masz zaburzenia lękowe i dodatkowo w głowie zakodowane poglądy i utrwalone nawyki, aby innym nadskakiwać.
Czy w takiej sytuacji łatwo jest skupić się tylko na sobie i być dla siebie przyjacielem, a nie dla innych?
Czy zapominając o sobie, sprawisz, że inni ciebie polubią i będą wdzięczni za twoją pomoc i poświęconą im uwagę?
Odpowiem ci jednym słowem—NIE.
A wręcz przeciwnie, będą wykorzystywali twoją dobroć, a jak im raz odmówisz pomocy będą najgorszymi wrogami dla ciebie.
Jaki płynie z tego wniosek?
Dbaj o siebie, pokochaj to wewnętrzne dziecko i bądź dla siebie najlepszym  przyjacielem.
Im mniej będziesz zwracała uwagę na opinię innych, tym pewniej i swobodniej będziesz się zachowywała.
Swobodne zachowanie to poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo ci brakuje.
Im mniej starasz się robić coś dla innych, tym więcej dobrej energii poświęcasz dla siebie.