środa, 26 września 2018

Serdecznie dziękuję




Przez kilka kolejnych dni wieczorami czytałam wiadomości, które do mnie napisaliście na skrzynkę pocztową.
Nie byłam w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Postaram się w kolejnych postach napisać odpowiedzi na najczęściej powtarzające się problemy.
Dziękuję osobom, które napisały dla mnie wzruszające wiersze.
Dziękuję za przesłanie pięknych piosenek, do których sami pisaliście tekst.
Dziękuję za miłe słowa, które kierujecie do mnie.
 Dziękuję za zaproszenia.
Z przykrością muszę stwierdzić, że nadal boję się latać samolotem.
Myślę, że to co najlepsze jeszcze przede mną.
DZIĘKUJĘ SERDECZNIE.
Dla takich chwil warto żyć.

piątek, 21 września 2018

Myśl?????? Energia!!!!!!!.





To o czym myślisz i skupiasz się na tym, tego zaczyna być dużo wokół ciebie.
Cykl często powtarzanych słów i zdarzeń, które wywołały w świadomości negatywne emocje, sprawił, że podświadomość zapamiętała, uwierzyła w to i uznała za prawdę.
Pewnie ze złością zadajesz sobie pytanie.
Dlaczego nie potrafię tak szybko utożsamić się z pozytywną myślą?
Odpowiem ci pytaniem na pytanie.
Czy wyobrażasz sobie pozytywne sytuacje podszyte miłymi emocjami, które mogą cię spotkać w przyszłości z taką częstotliwością jak negatywne?
Umysł potrafi bardzo dużo.
Sięgamy do jego zdolności, gdy dopadnie nas jakaś tragedia.
Jeśli jasno sprecyzujesz przekaz, który bardzo chcesz, aby się spełnił, pod warunkiem, że przekaz będzie zgodny ze świadomością i podświadomością.
Gdy świadomość uwierzy, że możesz osiągnąć to o czym marzysz pomimo przeciwności losu, wtedy przekona podświadomość i zapanuje harmonia.
Dużą rolę odgrywa pielęgnacja przekazu, która oparta jest na codziennym wyobrażaniu go sobie w formie plastycznej, podsycaniu go pozytywnymi myślami i emocjami.
Takie działanie sprawi, że świadomość przekona o słuszności upragnionego marzenia podświadomość, która tak pokieruje twoim zachowaniem, działaniem i splotem napotykanych sytuacji, że spełni się to czego pragniesz.
Takim sposobem będziesz budowała swoją wiarę w to, że niemożliwe staje się możliwym. Im większa wiara, tym spełnienie marzenia jest bardziej realne.


Bezinteresowność.





 W dzisiejszych czasach niewielu ludzi stać na bezinteresowne gesty.
Pisząc,,bezinteresowne” mam na myśli uczynek, za który nie oczekujemy zupełnie niczego w zamian.
Jeżeli przemknie ci przez umysł, że pomagasz, aby mieć z tego korzyść--- twoje postępowanie jest interesowne.
Dobry uczynek powinien być celem w samym sobie i czymś tak naturalnym, jak cofnięcie ręki przed ogniem---zachowaniem instynktownym.

niedziela, 16 września 2018

Emocje.






Emocja to reakcja ciała.
Można się pokusić i sprecyzować pojęcie emocji: to skumulowany ładunek energetyczny, który objawia się w gestach, ruchach ciała, mimice i zachowaniu.
Co wywołuje emocję?
Emocję wywołują myśli.
Życie człowieka zrównoważonego psychicznie jest jak lekko falująca linia. Smutek przeplata się z radością.
Życie człowieka z zaburzeniami lękowymi mogę porównać do huśtawki, raz jesteś na górze, raz na dole. Są drastyczne upadki i piękne wzloty.
Euforia przeplata się z głębokim smutkiem.
Skoro już napisałam co to jest emocja, co ją wywołuje, teraz przyszedł czas, aby napisać jak
uwolnić się od negatywnej emocji.  Posłużę się przykładami opartymi o własne
doświadczenia  z codziennego życia.
Wiecie, co mi pomogło to zrozumieć?
Spacery na łonie natury z daleka od ludzi i przebywanie w sklepie podczas robienia zakupów.
Dwa różne środowiska i skrajne  samopoczucie.
Wiecie dlaczego?
Wchodząc do placówki handlowej przywdziewałam maskę. W głowie szalała myśli  ,,Czy nic złego mi się tutaj nie stanie.” Utożsamiałam się z myślą i jednocześnie próbowałam zatrzymać na siłę emocje, aby ukryć je przed ludzkim okiem.
Dlaczego, akurat tutaj miałam  niemiłe objawy?
Proste i logiczne.
 Tak bardzo siebie kontrolowałam, aby nie pokazać, że jestem  inna od innych, do tego stopnia, że usilnie starałam się ukrywać emocje. W takim przypadku zatrzymana emocja manifestuje się w  reakcjach ciała. Zaczyna ci się robić słabo, kręci ci się w głowie, masz zaburzenia widzenia. Jesteś zła na siebie, a złość lubi objawiać się bólem. Zaczyna cię kłuć w okolicach serca, do tego jak na komendę dołącza się duszność . Objawy fizyczne zaczynają wywoływać  lęk, o to że jesteś chora, że w każdej chwili dostaniesz zawału serca, że umrzesz. Finałem takiego toku myślenia i  postępowania jest panika. Koło się zamyka.
Wiesz dlaczego?
 Jeszcze raz przypomnę, lęk jest emocją.
W otoczeniu ludzi wyrzucanie emocji na zewnątrz jest utrudnione. To słynne powiedzenie ,, Co ludzie powiedzą” pewnie działa na każdego.
Ubierałam ciemne okulary, aby nie pokazać że płaczę.
Ze łzami w głowie rodziła się myśl, która wywoływała złość i żal.
,,Dlaczego mnie tak zaprogramowano? Dlaczego trafiłam do takiego środowiska? Dlaczego akurat ja? Czym sobie zawiniłam? Dlaczego, dlaczego………..?
Płacz wyrzucał emocje na zewnątrz, a myśli podszyte złością eliminowały strach,  bo były silniejsze od lęku.
Na początku pracy nad sobą radziłam sobie takim sposobem postępowania.
To nie był dobry kierunek, bo złość wypierała lęk.
Dlatego wprowadziłam w swoim życiu codzienne obcowanie z przyrodą, aby eliminować negatywne myśli i związane z nimi niechciane emocje poprzez miłość do wewnętrznego dziecka.
Na spacerze rozwijałam swoje skrzydła, które były ukryte pod maską .
Tutaj mogłam zachowywać się swobodnie, mogłam płakać i krzyczeć. Mogłam nucić piosenkę, kopać kamień i głośno się śmiać.
Byłam sobą, byłam swobodna jak dziecko wychowane w kochającej rodzinie.

poniedziałek, 10 września 2018

Motywacja do pracy nad sobą.




 
To jest twoje życie i masz prawo je przeżyć tak jak chcesz.

To jest twoje życie i powinnaś się z nim uporać.
  Zadam ci pytanie, które decyduje o wyjściu z choroby.
 Czy chcesz nauczyć się życia z lękami , bądź się ich pozbyć ?
Odpowiedz szczerze.
Zanim  podasz  odpowiedź,  może to potrwać minutę, godzinę czy kilka dni.
 Bądź szczera wobec siebie, tylko siebie.
 Jeżeli będziesz myślała pod tym kątem, że nie jest ci jeszcze tak źle, że jakoś sobie dajesz radę  to ci podpowiem, że nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
Zadaj sobie pomocnicze pytania.
 Jeżeli pozbędę się lęku, to jak będzie wyglądało moje życie?
 Gdy opuści mnie lęk, co będę robiła?
 Czy mam jakieś marzenie, a lęk uniemożliwia spełnienie go?
  Jeżeli będziesz się kierowała odpowiedziami (bo tak czujesz), typu ,, Chcę się pozbyć lęku, bo mąż będzie zadowolony, bo nie będę obciążała rodziny swoim problemem, bo będę żyła jak ,,normalni” ludzie .
 To jest słaba motywacja, aby pokonać lęk .
 Ty powinnaś kierować się tylko własnymi pragnieniami, a nie spełniać cudze zachcianki.
 Możesz nagromadzić tyle pozytywnej siły,  aby  uświadomić sobie całą sobą, że chcesz pokonać lęk, bo chcesz spełnić swoje marzenie.
A może myślisz, że nie jesteś na tyle warta , żeby zawalczyć o swoje życie.
 Wolisz  wciąż potulnie spełniać cudze wymagania?
A może przybrałaś rolę ofiary, którą wpojono ci w przeszłości.?
 Jeżeli jest ci z tym dobrze, to bądź w tym miejscu co jesteś.
Jeżeli jest ci  źle i czujesz,  gdzieś tam w środku, że pozbywając się lęku możesz osiągnąć upragniony cel, to walcz o to z całych sił.
Uświadom sobie, że lęk jest przeszkodą do zrealizowania marzenia.
 Uświadom sobie, że utożsamiasz  się z myślą.
 Pomyśl, jaką sprawczą siłę ma myśl. Skoro utożsamiłaś się z myślą, która prowadzi w złym kierunku, to teraz próbuj utożsamić się z myślą, która prowadzi w dobrą stronę.
 Myśl jest energią.
Napisz na kartce swoje marzenie i przyklej ilustrację, która jest odzwierciedleniem pragnienia. Sprecyzuj dokładnie, co będziesz robiła, jak będzie wyglądało twoje życie bez lęku.
 Usiądź, przeczytaj w skupieniu i zastanów się, czy warto pracować nad sobą.
 Jeżeli tak, to zacznij od dzisiaj, nie odkładaj na później.