W tym roku sama ubierałam choinkę, ponieważ młodsza córka
Karolina poleciała do Indii i Nepalu .
Wigilię będzie spędzała w Waranasi, a sylwestra w Kathmandu.
Cieszę się, że zwiedza świat, z niecierpliwością czekam na
wiadomości od niej.
Córka podróżuje zwiedzając ciekawe zakątki, a ja podróżuję z nią
wirtualnie.
Poukładałam prezenty
pod choinką.
Piesek Tao się nimi
zainteresował ,od czasu do czasu przesuwa je
noskiem. Natomiast kotek Maniuś bawi się wiszącą na gałązce kolorową bombką.
Za oknem panuje w karmniku harmider.
Większe ptaki
wydziobują ziarna , a mniejsze je bacznie obserwują z wierzchołka budki.
Na białym obrusie samodzielnie wyhaftowałam zielone gałązki i czerwone świeczki.
Będę spędzała święta z mężem, starszą córką, zięciem i dwoma futrzakami.
Kochani
Życzę Wam
wesołych świąt Bożego Narodzenia i
szczęśliwego Nowego Roku.
Kazimiera
Sokołowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz