Wyjaśnię ci dlaczego uparcie
opisuje przykłady pokonania lęków.
U osób z zaburzeniami lękowymi
uaktywniają się obrazy z dalekiej przeszłości.
Wystarczy chwila, aby z
podświadomości wyłonił się obraz, który wywołuje panikę.
Staram się, abyś sobie uświadomiła podczas lęku, że nic ci nie grozi,
że nie jest to choroba fizyczna .
Wtedy podejście emocjonalne do lęku zmieni się diametralnie.
Podam przykład.
Nagle dopada cię lęk, a z nim
przerażające, niemiłe uczucie.
Jak postępujesz?
Zaczynasz podsycać niepokój
negatywnymi myślami ( jestem chora, zaraz coś złego mi się stanie itp).
Gdybyś podczas napadu lęku
postąpiła tak,, Niech się dzieje co chce. To lęk, jakieś traumatyczne
wydarzenie z przeszłości się teraz uaktywniło. Nic mi się nie stanie. Po paru minutach ten stan niepokoju i
napięcia mnie opuści. Jestem chroniona ( bezpieczna), jestem zdrowa".
Dlatego piszę o obrazach i
związanych z nimi emocjach.
Im prościej i naturalniej
wykonasz dane ćwiczenie,( opisałam je w poprzednim poście) tym skuteczniej
pozbędziesz się lęku.
Przykład.
Niepokój i lęk nie pozwalały mi
swobodnie poruszać się po placówkach handlowych, zatłoczonych miejscach,
ruchliwych ulicach.
Obraz podczas ćwiczenia, który
wyłonił się z przeszłości uświadomił mi, czego tak naprawdę się boję.
Zamknęłam powieki, gałki oczne
powędrowały w lewo, nagle wyłonił się obraz.
Miałam 3 może 4 lata. Chodziłam w domu dziadków po izbie, w której kręciły się malutkie, żółte kurczaki.
Było ich bardzo dużo. Zadowolona biegałam za nimi. Podczas zabawy ze
zwierzątkami, wydarzył się wypadek. Nieumyślnie stanęłam na małą, kruchą, żółtą
kuleczkę. Zadeptałam zwierzątko.
Babcia i krewni obserwujący moją
wystraszoną minę, zaczęli mnie straszyć.
Do moich uszu dobiegały słowa,, Zaraz
przyjdzie po ciebie policja, bo zabiłaś kurczaka”
Jako dziecko przyjmowałam
wszelkie oskarżenia bez filtra. Byłam pewna, że stanie się tak, jak mówią
starsi. Przez kilka dni bałam się wychodzić z domu.
Moja podświadomość zarejestrowała
to zdarzenie. Obarczyłam się winą do tego stopnia, że w dorosłym życiu, ten
obraz często uaktywniał się.
Pozbyłam się lęku przed
wychodzeniem z domu, gdy uświadomiłam sobie, co wywołuje strach i panikę.
Podam ci następny przykład.
Dziewczyna podczas stania w
kolejce do kasy w placówce handlowej, wpadała w lęki.
Panicznie bała się, że dostanie
zawału serca i wezmą ją do szpitala.
Podczas ćwiczenia, w jej pamięci
wyłonił się obraz matki, której chude ręce znajdowały się na poziomie jej oczu.
Matka często szarpała ją za
włosy, biła po twarzy i zastraszała. Gdy dziewczynka myła podłogę na kolanach,
matka z agresją wpychała jej głowę do
miski pełnej wody. Podczas stosowania
takich kar, dusiła się, nie mogła złapać oddechu.
Stojąc przy kasie jako dorosła
osoba, w jej pamięci uaktywniał się obraz, który wywoływał lęki.
Szczupłe ręce kasjerki,
przypominały ręce matki.
Podczas ćwiczenia, uświadomiła
sobie, czego się boi i jakie obrazy
wywołują lęki.
Teraz stanie przy kasie w kolejce
nie wywołuje u niej lęków, tylko lekki niepokój, który po paru sekundach mija.
Kolejny przykład.
Koleżanka panicznie bała się
służbowych spotkań, na których jej obecność była konieczna.
Przed każdym spotkaniem miała zawroty głowy, duszności, kołatanie
serca i rozdwojenie widzenia.
Panicznie bała się, że nie zdoła
opanować wewnętrznego niepokoju .
Podczas wykonywania ćwiczenia,
wyłonił jej się obraz z dalekiej przeszłości.
Starsza siostra często
przykładała jej poduszkę do twarzy i trzymała tak długo, dopóki dziewczynka
zaczynała płakać i szamotać się.
Gdy uświadomiła sobie czego się
boi, służbowe spotkania przestały sprawiać jej problem.
Obrazy, związane z nimi
emocje, modlitwa i intuicja to klucz do
pokonania lęków.
Życzę Wam zdrowych i wesołych
Świąt Wielkanocnych.