Z nerwicą lękową, pracowałam
również na poziomie podświadomości.
Podświadomość jest jak dziecko,
lubi abstrakcje.
Zadam ci pytanie.
Do czego możesz porównać lęk ?
Tym razem również nie sugeruj się
moim abstrakcyjnym porównaniem lęku ( ty masz pewnie inne wyobrażenie).
Lęk skojarzyłam z kulą ,
wykonaną z kolczastego drutu.
Płynę łódką po jeziorze, a tu
nagle wyskakuje z wody złowieszcza metalowa kula.
Wpadam w panikę, ratując się ucieczką.
Wiosłuję z całych sił, aby jak
najdalej odpłynąć od kuli, która co jakiś czas wyskakuje z wody, a po chwili
się chowa.
Z upływem czasu, gdy pracowałam
nad sobą, metalowa kula cały czas utrzymywała się na powierzchni wody, zmieniała się tylko jej
odległość od łódki.
Pewnego dnia kula leżała na dziobie kajaku.
Przyglądałam się jej z obawą.
Trwało to dość długo, zanim zdecydowałam się ją dotknąć wiosłem.
Z niecierpliwością obserwowałam
zachowanie kuli.
Po pewnym czasie odważyłam się
na dotknięcie jej palcem.
Upłynęło dużo czasu, gdy wreszcie
wzięłam kulę w rękę.
Pewnego razu wyszłam z
przycumowanej łódki na brzeg, trzymając w ręce zaskoczonego moim
zachowaniem, metalowego potwora.
Wykopałam głęboki dół, do którego wrzuciłam kulę.
Zadowolona, wypłynęłam łódką na
środek jeziora.
Teraz obserwowałam tafle wody z
obawą, że zobaczę w oddali niepozorny , zgnieciony kolczasty drut.
Z czasem wspomnienie o kuli, zacierało się w mojej podświadomości.
Krótka medytacja, czy relaks, pomogą opuścić negatywną energię z wnętrza
twojego ciała.
Połóż się, bądź usiądź wygodnie.
Zamknij oczy i skup się na ciele
fizycznym.
Poczuj, gdzie w twoim ciele
nagromadziła się negatywna energia.( ja odczuwałam najczęściej w okolicy splotu
słonecznego).
Teraz wyobraź sobie, że w danym
miejscu( tam gdzie odczuwasz dyskomfort)
jest czarny dym, który się kotłuje.
Wyobraź sobie, że podczas wydechu
wypuszczasz czarną smugę dymu na zewnątrz, a przy wdechu wpuszczasz do wnętrza
w to miejsce żółte , słoneczne promienie.
Gdy poczujesz, że twoje ciało się
odprężyło, możesz zakończyć relaks.
Medytacja , to panowanie nad
myślami i emocjami ciała.
Gdy w umyśle, dopadnie cię
złowieszcza myśl z którą się utożsamisz, spróbuj wykonywać na poziomie
podświadomości, takie ćwiczenie:
Wyobraź sobie, że ta myśl, to
czarna kula, która próbuje się do ciebie przykleić.
W wyobraźni zmiażdż kulkę w ręce.
Do świadomości, powiedź,, Odejdź!
Już mnie nie chroń! Ja sobie sama daję wspaniale radę w życiu”
Praca z abstrakcją, pomoże ci zrozumieć istotę
lęku na poziomie podświadomości i dotrzeć do niego głębiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz