Czy moja praca idzie w
dobrym kierunku ?
Pewnie zadajesz sobie często takie pytanie, w przypływie złego
samopoczucia.
Pomyśl logicznie.
Czy mówienie pozytywnych
afirmacji i zajmowanie umysłu korzystnymi stwierdzeniami, może ci zaszkodzić?
Czy trzymanie ego na
krótkim łańcuchu, gdy tylko zaczyna projektować przyszłość na bazie trudnych przeżyć z dzieciństwa, jest ci
niepotrzebne?
Czy uczenie umysłu, aby
jak najdłużej zajmował się teraźniejszością, może wywołać panikę?
Czy wyciszanie emocji i
oduczanie się kontrolowania podczas
medytacji, jest dla ciebie niepotrzebne?
Czy prowadzenie dziennika
emocjonalnego, w którym zapisujesz wydarzenia wywołujące lęki, może pogłębić
zaburzenia lękowe?
Praca nad sobą ukierunkowana, na zmianę nawyków myślenia,
poglądów i zachowania w sytuacjach wywołujących lęki i panikę,
wymaga czasu i cierpliwości. Aby praca
szła w odpowiednim kierunku i dawała pożądane efekty, powinnaś być przekonana o
słuszności metod, które stosujesz .
Wiedza na temat zachowania podświadomości, powinna być przez ciebie
dobrze przyswojona. Dzięki temu wyeliminujesz obawy i strach, podczas nasilenia się niemiłych emocji i
reakcji ciała fizycznego .
Regularne zapisywanie swojego zachowania i porównywanie
emocji w różnych wydarzeniach, będzie cię utwierdzało w przekonaniu, że nie
jesteś chora fizycznie.
Stosowanie antidotum w
pokonaniu zaburzeń lękowych jest jak najbardziej słuszne.
Podam przykład.
Wykonujesz daną czynność.
Twoje działanie opiera się o dawne nawyki. Wychowałaś się w domu, w którym królował zakaz, nakaz, bez możliwości sprzeciwu . Szybkie, dokładne
wykonanie danej czynności było na porządku dziennym. Kary cielesne, czy słowne
obelgi i zastraszanie, było stosowane za
powolne, czy niedokładne wykonanie danej
czynności. Teraz jako osoba dorosła powielasz swoje zachowanie, Pośpiech, czy
myśl,, Muszę wykonać dokładnie” wywołuje stres. Podświadomość zaczyna swoje działania
ochronne. Często skutecznie odciąga cię od wykonywania danej czynność. Zaczyna
ci się robić słabo. W głowie automatycznie powstaje myśl,, Zaraz upadnę. Stanie
mi się coś złego. Nie poradzę sobie”.
Przestajesz wykonywać daną czynność, bo
lęk to uniemożliwił. Podświadomość wygrała. Poddałaś się jej woli. Czytając
dziennik emocjonalny, uświadomisz sobie po pewnym czasie, że odezwało się w
tobie to przestraszone,
bezbronne dziecko z dawnych lat. Dziecko, które nie było kochane i przytulane.
Dziecko obarczone poczuciem winy.
Dlatego mówienie pozytywnych stwierdzeń,, Kocham ciebie. Wspaniale radzisz
sobie w życiu. Jesteś chroniona” sprawi, że po pewnym czasie uwierzysz w te
słowa. Nawet kłamstwo powtarzane
tysiąckrotnie, stanie się dla ciebie prawdą. Tak jak dawniej uwierzyłaś w cudze
poglądy i opinie o sobie, tak teraz zastosuj antidotum.
Pozytywne stwierdzenia,
podbudują cię i z czasem zmienią myśli i poglądy na pozytywne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz