środa, 5 grudnia 2018

Lekcja do odrobienia.





Aby oczyścić swój umysł i ciało przebacz, abyś przestała być ofiarą, która ma złość do siebie i  kata.
Dlaczego?
Wszystkie choroby i złe samopoczucie mają swój zalążek w psychice.
Postaram się wytłumaczyć to prosto i obrazowo.
Podjeżdżasz  pod dużą placówkę handlową, aby zrobić zakupy i co: nagle zaczynasz  panicznie się bać, emocje przenoszą się na ciało. Nie możesz wyjść z samochodu. Masz zdrętwiałe nogi, obraz jest rozmazany, nie potrafisz  swobodnie zaczerpnąć powietrza. Ubierasz  ciemne okulary i płaczesz z żalu i złości.
A w głowie szaleją myśli ,, Dlaczego jestem inna od innych, dlaczego urodziłam się w takiej rodzinie, a nie innej, dlaczego tak cierpię. Szkoda, że byłam małym i bezbronnym dzieckiem, które dało się okaleczyć psychicznie”.
Zafiksowałaś się w myśleniu. 
 Brak świadomości sprawił, że przywiązałaś sobie kulę do nogi, umieściłaś klapki na oczach, wpisałaś kierowana żalem i złością złotymi literami w podświadomości ,, Jestem taka, a nie inna, to wina opiekunów…………………”
I co dalej?
Usprawiedliwiasz swoją niemoc, zwalając winę na innych?
Teraz odwrócę sytuację, umieszczę ciebie i twoich bliskich.
,,Rano wstałam z łóżka i boję się, że zaraz dopadnie mnie lęk. Nie idę dzisiaj z wami na zakupy, bo boję się, że nie zdołam zapanować nad lękiem wśród ludzi. Chyba mam zawał serca. Ja jestem pokrzywdzona, ja mam trudne życie, ja……………….”
Skupiasz cała uwagę na sobie użalaniem i pretensjom do życia.
Pomyślałaś co odczuwają twoje dzieci, twój partner?
Pomyślałaś, jak im jest ciężko żyć z taką osobą pod jednym dachem?
Minęło kilkanaście lat, a ty słyszysz od swoich dzieci ,,Miałam do niczego dzieciństwo, pamiętam matkę, która ciągle narzekała. Teraz mam brak poczucia bezpieczeństwa.
Twój partner w chwili złego samopoczucia wypomina ci, że po pracy często przejmował za ciebie obowiązki w domu, bo nie miałeś siły ich wykonać. Smutno mu, że byłaś skupiona na sobie i nie słuchałaś co on do ciebie mówił.
Jak się czujesz czytając to co napisałam?
Koło się zatoczyło ,,Jesteśmy ofiarami ofiar”.
Jeżeli popatrzysz z takiego punktu widzenia, o którym napisałam to przebaczenie sobie i innym przyjdzie ci z łatwością.
Jaki płynie z tego wniosek?
Ciebie opętały irracjonalne lęki,  twoi opiekunowie postępowali tak, jak postępowali z nimi twoi dziadkowie, a dziadkowie działali według wzorca przekazanego przez twoich pradziadków.
Czy przekonałam ciebie, że złość i żal nie ma uzasadnienia.
Szkoda marnować życia -----przebacz.
Kula od nogi odpadnie, klapki z oczu usuną się, a ty do siebie powiesz ,,Chcę sama kreować swoje życie”.
Gdy przebaczysz wyjdziesz z tunelu, zobaczysz drogę, po której będziesz szła i pracowała nad sobą.
Po przebaczeniu praca nad sobą daje niesamowicie pozytywne efekty, które przejdą najśmielsze oczekiwania.

1 komentarz:

  1. Walczę z nerwicą i chyba zaczynam powoli wygrywać. Przyszedł czas w moim życiu że właśnie pomyślałam nie tylko o sobie ale o moich dzieciach, mężu.Nachodzi mnie jeszcze czasami lęk ale nauczyłam się go zduszać w zarodku.Kiedyś tak się nakręcałam że musiałam brać leki uspakajające teraz radzę sobie bez nich co już jest dla mnie ogromnym sukcesem.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń