Podzielę się z wami praktycznymi ćwiczeniami, które skutecznie
odciągają ego od narzucania niechcianych myśli, wywołujących obawy i lęki.
Ze swojej praktyki doskonale wiem, że przez pierwsze dwa
tygodnie należy wykonywać dane ćwiczenia systematycznie, aby przekonać się , że
działają pozytywnie na psychikę.
Pomimo oporu i niechęci, starałam się usilnie wytrzymać ten magiczny dwutygodniowy okres, aby
zaszczepić w sobie chęć wykonywania danej
czynności, przez dłuższy okres czasu.
Zasiadałam wygodnie w fotelu, bądź kładłam się na kanapie i
uparcie wpatrywałam się w dany obraz.
Moim ulubionym
obiektem obserwacji, był wazon z kwiatami.
Muszę szczerze przyznać, że
początki były dość trudne.
Nie potrafiłam spokojnie i cierpliwie usiedzieć w skupieniu
nawet pięciu minut, ale zapewniam cię , że
polubisz to ćwiczenie po paru dniach systematycznego wpatrywania się w obiekt.
Ćwiczenie ma za zadanie, odciągać twoje myśli na skupianiu
się na sobie.
Tym sposobem szybko zauważysz, że jest wiele wspaniałych ,
inspirujących obrazów w otoczeniu, oprócz ciebie.
Po paru tygodniach staniesz się kamerą i będziesz się zachwycała
coraz częściej chwilą teraźniejszą. Umysł w dużym stopniu, będzie odciążony od myśli typu: Jest mi słabo. Upadnę zaraz. Może zemdleję itp.”
Gdy zajmiesz się obserwacją otaczających cię obrazów, wtedy
uniemożliwisz dostęp ego do twojego umysłu.
Postaraj się obserwować dany obiekt podczas siedzenia, czy
leżenia przez piętnaście minut dziennie.
Z czasem przedłużaj
czas wpatrywania się o pięć czy dziesięć minut dłużej.
To ćwiczenie czy medytacja, zależy jak to nazwiesz ,
wpływała na mnie pozytywnie.
Przekonywałam się o tym podczas przebywania w miejscach ,
które wcześniej wywoływały irracjonalny lęk.
Przywoływanie obrazów wprowadziłam również , gdy miałam
problemy z zasypianiem..
Gdy leżałam w łóżku dłuższy czas, a sen nie nadchodził, odtwarzałam
w pamięci obrazy, które wywoływały w przeszłości pozytywne emocje.
Jeszcze nigdy do końca , nie udało mi się w całości
odtworzyć wspaniałego niegdyś
wydarzenia, ponieważ obezwładniało mnie błogie uczcie, a z nim upragniony sen.
Te ćwiczenia pomogą odciągać twoją uwagę od skupiania się na
swoich myślach i emocjach.
Im częściej będziesz odwracała od siebie uwagę, tym
lepiej i pewniej będziesz się czuła sama
ze sobą.
Automatycznie z czasem, będziesz coraz częściej skupiała
całą uwagę na chwili teraźniejszej.
Będziesz żyła tu i teraz.
Będziesz się wyciszała emocjonalnie i odprężała fizycznie.
Gdy będziesz w otoczeniu ludzi czy przyrody, skupiaj swój
słuch na dobiegających do ciebie odgłosach.
Tym sposobem, będziesz mobilizowała swój umysł wzrokiem i
słuchem do odciągania ego, które narzuca ci niechciane myśli.
Muszę przetestować, zwłaszcza, że z powodzeniem można stosować ten sposób w każdym miejscu czy sytuacji :)
OdpowiedzUsuńNa początku choroby nie wierzyłam w tego typu rzeczy, dopóki całkiem przypadkowo nie trafiłam w sieci na Trening Relaksacyjny Jacobsona. Bardzo sceptycznie do niego podeszłam, ale okazał się strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza jako "lekarstwo" na bezsenność - rzadko kiedy udało mi się dotrwać do końca (dość długiego, bo prawie półgodzinnego) nagrania. Jednak sprawdza się on raczej wyłącznie w warunkach domowych.