Gdy zaczynają się objawy niepokoju, z reguły zaczynasz myślami je podsycać.
,, Boże, zaraz będę miała lęk. Boję się, że stanie mi się
coś złego. Może to objawy zawału? Może jestem chora? Nie poradzę sobie z tym
.Co ja mam zrobić. Chyba umieram?"
Obezwładnia cię strach. Podburzone myśli, wywołują emocje,
nad którymi nie panujesz.
Jesteś niepewna siebie, panicznie boisz się choroby i
śmierci.
Zaczęło się.
Ogarnął cię lęk,
którego tak bardzo się boisz.Teraz wziął nad tobą władzę, dajesz się wciągnąć w jego mechanizm działania.
Im dłużej trwa taka
sytuacja, tym bardziej utrwalasz swoje postępowanie
wobec napadów lęku.
Jesteś bezradna, popadasz w panikę .
Gdy emocje się wyciszą,
znowu projektujesz ponurą przyszłość. Boisz się lęku, przed lękiem.
Podczas pracy nad
pokonaniem lęku, nie podsycałam niechcianych emocji negatywnymi myślami.. Mówiłam do siebie ,,Jestem zdrowa, czuję się
coraz lepiej. To są objawy nerwicy”
Całą uwagę skupiałam
na nogach. Uginałam je lekko w kolanach, aby pewnie stać na podłożu. Patrzyłam
wzrokiem w jeden punkt, a prawą ręką wykonywałam spiralne ruchy zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, w okolicy
splotu słonecznego. Tym sposobem
wyciszałam emocje. Instynktownie robiłam
wszystko, co pozwalało skupić uwagę na chwili obecnej.
Praktyka czyni nas mistrzami.
Wiedza na temat mechanizmu działania lęku, pomaga osłabić go
.
Odkrycie źródła pochodzenia lęków, pomaga nam zrozumieć
takie , a nie inne zachowanie wobec pewnych sytuacji czy wydarzeń.
Praktyka duchowa pomaga wyciszyć organizm i uwierzyć w siebie.
Gdy obudzisz w sobie uśpioną intuicję, będziesz
instynktownie wiedziała odpowiedzi na zadane przez siebie pytania.
Będziesz podążała
życiową drogą, którą poprowadzi cię wewnętrzna mądrość.
Im dłużej będziesz kierowała się prawdą życiową, tym
bardziej będziesz przekonana, że ta cząstka Stwórcy, która jest w tobie
podpowiada ci prawdę.
Odróżnisz na podstawie swojego doświadczenia, kiedy
przemawia krótko i zdecydowanie intuicja, a kiedy swoją prawdę ogłasza ego.
Życie jest iluzją, a
myśli wyrażane słowami, oparte o doświadczenia z przeszłości.
Każdy myśli inaczej.
Każdy ma swoją prawdę, która jest poddawana nieustannej próbie.
Pewnie dlatego zachowuje
się, jak gałęzie drzewa podczas powiewu
wiatru.
Raz gałęzie pochylone są na wschód, raz na zachód, innym zaś
razem, chylą się ku ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz