Napisałam kolejny post o tym, jaki wpływ mają nasze myśli i
emocje na ciało fizyczne.
Miałam nacisnąć odpowiedni klawisz, aby opublikował owe
informacje, ale w ostatniej chwili zmieniłam zamiary.
Postanowiłam napisać coś bardziej zbliżonego z tematyką
świąt.
Podam wam przepis na smaczne ciasto marchewkowe, być może
skorzystacie z niego.
Ciasto.
2 szklanki startej marchewki na
małych oczkach tarki
1 i ¼ szklanki mąki
1 i ½ szklanki cukru
4 jajka
½ szklanki oleju
1 łyżka sody
1 łyżka cynamonu
½ łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki skórki pomarańczowej kandyzowanej
Krem.
2 szklanki mleka
cukier waniliowy
1 szklanka cukru
7 łyżek maki krupczatki
20 dkg masła
Przygotowanie ciasta: ubijamy cukier z jajkami i do tego
dodajemy wszystkie składniki. Mieszamy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika , w
temperaturze 200 stopni.
Przygotowanie kremu:
mleko, cukier waniliowy i cukier kryształ gotujemy
Do gotującego mleka wsypać
mąkę krupczatkę i mieszać, aby nie zrobiły się grudki./ gotujemy tak jak
grysik/
Po wystudzeniu ,
dodajemy masło i miksujemy.
Ciasto po wystudzeniu, przekładamy masą i lukrujemy.
Przygotowanie lukru.
Wsypuję ¾ szklanki cukru pudru i wlewam trochę przegotowanej
gorącej wody. Mieszam energicznie, aby utworzyła się gęsta biała maź. Smaruję
tym wierzch ciasta. Smacznego.
Na stole ustawiam
flakon wypełniony gałązkami brzozy, ponieważ to pospolite drzewo jonizuje powietrze.
Tam gdzie znajduje się komputer i telewizor staram się, aby
gałązki znajdowały się jak najczęściej.
Dodam jeszcze
jedną informację, którą przeczytałam w czasopiśmie o naturalnych
metodach leczenia. Podczas świąt spożywamy
dużo smakołyków, które zawierają cukier.
Warto ugotować kompot bez słodzenia, z
dodatkiem cynamonu i goździków, owy napój obniża poziom cukru we krwi.
Chciałam zrobić zdjęcia magnolii, które kwitną w moim
ogrodzie przed domem, ale niestety teraz
pada śnieg, więc zrezygnowałam z tego
zamiaru.
Teraz , gdy piszę do Was, na moich stopach ma oparty łepek
piesek Tao, a kotek Maniuś łasi się do moich rąk i utrudnia pisanie. Te kochane
czworonogi wywołują uśmiech na moich ustach.
Obserwuję statystyki na komputerze i widzę, że czytają moje posty rodacy nie tylko z Polski, ale z
różnych stron świata.
Mam taką cichą nadzieję, że posty w których opisuje swoje
doświadczenia walki z nerwicą lękową, pomogą zrozumieć chorobę i ułatwią walkę
z nią.
Z okazji Świąt
Wielkanocnych,
Życzę Wam
Spełnienia marzeń i wiary w to,
że wszystko jest możliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz