środa, 23 sierpnia 2017

Jak zastosować teorię w praktyce część I.

 
 Jeszcze raz dobitnie powtórzę, akceptacja lęku to podstawa skutecznej pracy nad sobą. Powinnaś zaakceptować bezwarunkowo siebie z lękami. Nie próbuj zmieniać siebie na siłę i nie pozwól, aby ktoś próbował zmieniać ciebie. Bądź taką, jaką jesteś. Postaram się odpowiedzieć na nurtujące cię pytanie.
 Dlaczego wciąż się boję lęku i jego objawów? Teoretycznie wiem co chcę zrobić, a w praktyce jak chcę zastosować wiedzę, to wszystko pryska jak mydlana bańka. Dlaczego tak się dzieje? Podświadomość jest silniejsza w swoim działaniu niż świadomość. Podświadomość to uparte dziecko. Możesz  ją porównać do dzikiego zwierzątka, które chcesz oswoić. Już samo określenie podświadomości, kojarzy ci się z czymś, co wymaga czasu i konsekwencji w jej ujarzmieniu. 
Wiec z logicznego punktu widzenia wynika, że jesteś zmuszona do zaakceptowania lęku. Innej drogi nie ma. Nieakceptowanie lęku to nieakceptowanie siebie. Bądź dla siebie przyjacielem, a nie wrogiem.
  Podam ci przykład. Byłaś dzieckiem rodzica, który nadużywał alkoholu. Często zdarzało się, że ojciec przychodził do domu po pracy pijany. Wyczekiwałaś na jego przyjście z obawą i strachem. Bałaś się, że może coś złego się zdarzyć. Byłaś świadkiem pijackich awantur. Byłaś dzieckiem, twoja psychika nie była ukształtowana. Odbierałaś fakty takimi, jaki są. Nic nie wiedziałaś o zależnościach i prawach rządzących światem dorosłych.
 Jak się zachowywałaś i co myślałaś podczas obserwowania rodziców? Byłaś skupiona na rozgrywającej się akcji. Byłaś w ciągłej gotowości, aby pomóc matce. Zatrzymałaś wszystkie emocje w sobie. Mięśnie były napięte do granic możliwości. Oczekiwałaś w napięciu co się zaraz stanie. W twojej głowie kołatały się myśli ,, Czy ja zapobiegnę tragedii. Czy dam radę obronić matkę. To moja wina, że tata pije. Boję się, że coś złego się stanie”. 
 Co zarejestrowała twoja podświadomość?
 Świat jest okrutny. Muszę być w ciągłej gotowości, bo nie wiem co może się wydarzyć w każdej chwili. Nie poradzę sobie w trudnych okolicznościach. Nie jestem dość dobra. Nie potrafię zapobiec nieporozumieniom.
 Jak się teraz zachowujesz?
 Idziesz do sklepu, tam gdzie jest dużo ludzi, skupiasz się na sobie. Zatrzymujesz emocje, które wywołują myśli ,, Zaraz coś złego mi się stanie. Muszę byś w ciągłej gotowości, aby opanować lęk i nie dać po sobie tego poznać. Muszę zachowywać się tak jak inni, bo ludzie zwrócą na mnie uwagę i pomyślą, że jestem nienormalna. Nie wiem czy dam radę” Myśli i emocje wywołują niechciane reakcje ciała fizycznego. Obezwładnia cię strach przed chorobą, który wywołuje lęk. Wpadasz w panikę i najczęściej ratujesz się ucieczką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz