sobota, 9 grudnia 2017

Poddaj się i zaufaj część I.







Życie jest proste. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Życie jest proste pod jednym, decydującym warunkiem. Jesteś ciekawa jaki to warunek?  To umiejętność panowania nad posłuszeństwem umysłu, precyzując to dokładniej panowania nad myślami. Myśli potrafią uczynić  raj na ziemi lub piekło. Dobitne, mocne stwierdzenie i prawdziwe. Teraz zapewne czytając powyższe zdania, zastanawiasz się nad sprecyzowaniem pojęcia myśli. W tym momencie  nic innego mi nie przychodzi do głowy tylko cytat fragmentu wiersza z mojej  książki pod tytułem ,, Pokonaj cienie przeszłości”
           Myśl, pojęcie abstrakcyjne
           Nie zważysz jej, nie zmierzysz,
           Nie określisz kształtu.
           Jest tworem ludzkim.
           Myśl ulotna, mknąca jak wiatr.
           Myśl gnieżdżąca się w głowie,
           Zatrzymuje się na dłużej,
           Bądź zakorzenia się na zawsze.
           Myśl, sploty myślowe, nurty i poglądy..

           Myśli uwięzione w głowie.
           Myśli wypuszczone na zewnątrz,
           W formie wyrazu, czy słowa,
           W gestach, reakcjach ciała
           Czy w czynach popędzanych celem.
           Zadowolony, przygnębiony, pogodny czy smutny.
           To sprawcza moc myśli.
            Depresja, nerwica---to
            Niewidzialnych myśli efekt.
           Cudze przywłaszczone poglądy,
            Destrukcyjne myśli,
            Zieją złowrogim żywiołem,
            Więzią umysł i ciało
            W szponach lęku.
            Zaburzają realne widzenie świata.
            Niszczą stosunki międzyludzkie.
             Podburzone wyzwalają panikę.
             Cierpisz, dusza woła o pomoc,
             Ciało poddaje się emocjom.
             Co z Tobą będzie?
             Negatywna myśl dopadnie cię wszędzie.
             Rób wszystko co w Twojej mocy,
             By stać się władcą własnych myśli.
             Myśli wesołych, pozytywnych
             I uskrzydlających, by odbić się od dna.
             I wznieść się ponad nimi.

Zanim przejdę do sedna tematu, który chcę ci przekazać opiszę parę faktów z życia. Faktów, które są dla ciebie znane i bliskie w codziennym życiu..
Gdy szukałam zagubionej rzeczy w domu w różnych miejscach, w których podpowiadał mi umysł, najczęściej jej nie odnalazłam.. Wtedy zmęczona szukaniem i zła na siebie, że nie kładę  rzeczy  w ustalonym miejscu, siadałam zrezygnowana w fotelu. W głowie kotłowały się myśli, które podpowiadały gdzie mogę odnaleźć zgubę. Wstawałam z fotela i nadal szukałam na półkach w szafkach, nawet zaglądałam do kosza, czy przez pomyłkę nie wyrzuciłam owej rzeczy.
Straciłam niepotrzebnie dużo czasu. Usiadłam na kanapie, rozglądałam się po pomieszczeniu i mówiłam do siebie ,, Nie znajdę tej rzeczy, trudno. Nie mam pojęcia gdzie jest. Jutro kupię nową. Koniec z poszukiwaniem szkoda marnować czas i tak się nie znajdzie zguba, zabieram się za gotowanie”. Po krótkiej chwili wstałam i podeszłam do szafki koło zlewozmywaka. Moim oczom ukazała się poszukiwana rzecz. Byłam bardzo zdziwiona, bo kilka razy zaglądałam w to  miejsce i nie widziałam zguby. Gdy się poddałam, nie widząc możliwości odszukania zguby odnalazłam to czego szukałam.
Gdy masz problem do rozwiązania i opowiadasz o nim danej osobie w taki sposób:,, Mam zaburzenia lękowe, często boję się wejść do sklepu. Mam kilka sposobów na zapobieganie takim sytuacjom. Doskonale wiem co robić, tylko trudno zastosować to w praktyce. Myślę, że z czasem pozbędę się lęków”. Dana osoba do której to mówisz wysłucha cię cierpliwie z uwagą, pod warunkiem, że mówisz do niej o tym pierwszy raz.  .
Gdy powiesz z pokorą do tej samej osoby w ten sposób ,, Mam zaburzenia lękowe i nie radzę sobie z nimi. Bardzo cierpię i nie potrafię nic z tym zrobić. Dla mnie już chyba nie ma ratunku” Słuchająca ciebie  osoba utożsamia się z twoim cierpieniem i stara ci się pomóc jak najlepiej potrafi.
Przy pierwszym przypadku   przyjęłaś postawę osoby walecznej, która ma problem i sama go próbuje rozwiązać. Która tak naprawdę nie potrzebuje pomocy, bo jest przekonana, ze sama sobie poradzi..
W drugim przypadku  przyjęłaś postawę osoby poddanej i zrezygnowanej , która nie potrafi rozwiązać problemu i  nie widzi wyjścia z danej sytuacji.
  Oceniając powyższe postawy ludzkim umysłem podsumowanie wygląda tak: ta pierwsza osoba ma szanse wyjścia z choroby. Ma siłę przebicia. Dobrze, że walczy i  nie poddaje się.
Ta druga osoba jest przegrana. Nie pokona lęków, bo się poddała.
Pewnie jesteście zgodni co do opinii wydanej przez ludzki umysł czyli  przez logiczne myślenie.
Teraz was zaszokuję tym co napiszę poniżej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz