czwartek, 18 września 2014

Obserwacja.






Nagle dopadło cię niemiłe uczucie. Robi ci się słabo, boisz się. W głowie dominuje jedna natarczywa myśl,, Boże, zaraz coś niedobrego mi się stanie”. Nie wiesz czego masz się spodziewać. Słabość, roztrzęsienie i ten okropny lęk, zawładnęły tobą.

Jesteś siebie niepewna, brak ci totalnego poczucia bezpieczeństwa.

To tak jakby nic wokół nie istniało, tylko ty stoisz nad przepaścią i boisz się, że jakaś siła nagle zepchnie cię w dół. Nie potrafisz nic zrobić, bo  nagle z podświadomości wypełzło wydarzenie z dalekiej przeszłości, coś czego jako dziecko, bardzo się bałaś.

Mogą to być głęboko zakorzenione przekonania, czy  kary za  takie, a nie inne zachowanie.

Podam ci przykład z moich doświadczeń.

Wyszłam zadowolona  na taras  i pomyślałam,, Jaka jestem szczęśliwa. Życie jest piękne. Wieczorem idę do kawiarni spotkać się z koleżankami. Super”

Nagle usiadłam na ławce, bo zrobiło mi się słabo, a w głowie zaczęła dobijać się myśl,, Zaraz coś ci się złego stanie”

Racjonalny rozum nie potrafił jej zatrzymać, myśl ogarnęła głowę i ciało.

Zaczęłam panicznie się bać.

Energicznie wstałam z ławki i powtarzałam na głoś ,,To nie jest normalne zachowanie, czegoś się wystraszyłam. Przypomnij sobie myśli i wydarzenia  z ostatniej godziny, które spowodowały wywołanie lęku”

Włączyłam ulubioną melodię i zaczęłam poruszać się w  jej rytmie.( Nadal się bałam.)

Usilnie starałam sobie przypomnieć ,czego tak bardzo się wystraszyłam.

Co spowodowało, że moja podświadomość odgrzebała lęk z dalekiej przeszłości?

Zaczęłam rozmyślać,, Z tarasu widziałam kobietę w czerni, która wiozła dziecko w wózku.

30 minut temu odebrałam przesyłkę od listonosza. Po tych wydarzeniach nie czułam się źle. To coś innego wywołało lęk.

Wiem, ja głośno do siebie powiedziałam, że jestem szczęśliwa i po tym stwierdzeniu, zaraz poczułam się nagle źle"

Zaczęłam sobie przypominać sytuacje z dzieciństwa. Gdy  śmiałam się i byłam zadowolona, starsze osoby przebywające w moim otoczeniu mówiły dobitnym głosem z przestrogą,, Nie śmiej się, bo zaraz będziesz płakała. Pamiętaj, że po  każdym dobrym następuje złe.”

Jako dziecko wszystko przyjmowałam bez filtra, dlatego te kody prześladowały mnie w dorosłym życiu.

To jedna z wielu rzeczy, która wywoływała lęki.

Gdy sobie to uświadomiłam, lęk nagle ulotnił się.

Pracowałam nad sobą, powtarzając codziennie słowa ,,Jestem szczęśliwa. Życie jest piękne”

Podświadomość na początku się buntowała, ego straszyło mnie.

Ja wiedziałam z czym walczę, więc nie poddawałam się irracjonalnemu lękowi.

Teraz nie boję się wyrażać swoich uczuć, gdy jestem zadowolona.

Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kaleką psychiczną, dlatego wszystko robiłam co w mojej mocy, aby nauczyć się z tym żyć i funkcjonować jak najlepiej potrafię.

Moi bliscy i dalsi znajomi, odbierają mnie jako osobę zadowoloną i pewną siebie.

Nie mylą się , ponieważ w 80% pokonałam koszmar z przeszłości.(Tak uważam.)

Te 20 % niepewności nadal pozostaje.

Czy odbuduje całkowite poczucie bezpieczeństwa i zażegnam koszmar przeszłości?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz