sobota, 17 marca 2018

Nie rób z siebie ofiary.




 Nie rób z siebie ofiary i nie użalaj się nad własnym losem.
 Zablokujesz się i staniesz w miejscu.
 Małymi krokami włączaj się w życie codzienne.
 Raz jest lepszy dzień, raz gorszy.
 Czytałam książkę o osobach, które straciły wzrok w latach dzieciństwa. 
Jedni radzili sobie dobrze w życiu, a inni ponieśli porażkę.
 Zwróciłam szczególną uwagę na ich wspomnienia z dzieciństwa, stosunek bliskich do nich oraz na pragnienia i realizowanie marzeń.
 Dużą rolę w życiu niewidomych odegrała postawa osób bliskich.
Traktowali niewidomego tak, jakby był osobą widzącą. 
Nie wyręczali go w obowiązkach, nie ograniczali mu swobodnego poruszania się.
 Bali się o jego bezpieczeństwo, gdy chciał samodzielnie z białą laską i psem przewodnikiem chodzić po mieście. 
Uwierzyli w niego i zaufali mu, pozwalając na swobodne poznawanie otaczającego go świata. 
 Dzięki temu osoba niewidoma uwierzyła w siebie i swoje możliwości. 
Miała takie same pragnienia, jak osoba zdrowa.
 Dążyła do nich wytrwale, przekonując siebie, że jest pełnowartościową osobą, która pomimo ograniczeń radzi sobie dobrze.
 Inni niewidomi uwierzyli w swoje kalectwo i umieścili je na piedestale.
 Bliskie osoby utwierdzały ich w takim przekonaniu.
 Wyręczały w codziennych obowiązkach, dając do zrozumienia, że nie poradzą sobie sami w życiu bez ich pomocy. 
Taka osoba staje się zgorzkniała, ma pretensje do losu, użala się nad sobą nie robiąc nic w kierunku poprawy swojej egzystencji. 
Jest jak bluszcz, który oplata swoimi gałęziami wszystko, co znajduje się blisko niego.
 Myślę, że powyższy tekst zrozumiałaś i wzięłaś sobie go do serca. 
Pamiętaj licz zawsze na siebie.
 Człowiek w mniejszym lub większym stopniu zawsze cię zawiedzie. 
Wszystkie narzędzia, które są ci potrzebne do uporania się z lękiem masz w sobie.
 Decydujący wpływ na twoje postępowanie ma chęć czynnego uczestniczenia w życiu i dążenie do spełnienia marzeń. 
Nie wycofuj się i nigdy nie przestawaj w siebie wierzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz