środa, 30 października 2013

Afirmacje.

Afirmacje,, to pozytywne stwierdzenia w czasie teraźniejszym. Nasz umysł ciągle jest zajęty myślami. Jedne przepływają, inne zatrzymują się na dłużej, a niektóre zakorzeniają się. Nie trudno odgadnąć, jakie myśli zadomowiły się na dobre u chorego na nerwicę lękową. Potrafią odbierać chęci do życia, podcinają skrzydła w działaniu, nie radzisz sobie z obowiązkami dnia codziennego. Jesteś smutna , rozżalona, przestraszona i zmęczona życiem. Poruszasz się, widzisz, jesteś zdrowa fizycznie, a takie ulotne, niezważone, niezmierzone myśli, potrafią zmienić twoje życie w piekło na ziemi. Usiądź wygodnie w fotelu , Oddychaj miarowo i spokojnie. Gdy umysł się wyciszy, zadaj sobie pytanie - Co czujesz w tej chwili? Czy boli cię coś?  Boisz się ? Odpowiedz sobie szczerze na powyższe pytania. Z doświadczenia wiem, że akurat w obecnej chwili , czujesz się dobrze. Zadasz sobie zapewne pytanie- Dlaczego? Odpowiem ci, skupiłaś się na oddychaniu, przez ten krótki moment do twojej głowy docierały takie myśli, wdech ,wydech ,  wdech , wydech. Uświadom sobie ,że nerwica lękowa to negatywne i destruktywne myśli , które zaburzają realne widzenie otaczającego  cię świata. Wniosek jest prosty, powinnaś zamienić negatywne myśli na pozytywne. Walkę z myślami mogę porównać z nauka języka obcego. Nie muszę dodawać, że walka ze sobą samym jest jedną z najtrudniejszych walk. Jedną z najskuteczniejszych afirmacji, która w dużym stopniu pomogła mi wyjść z nerwicy to JESTEM KOCHANA I CHRONIONA. W tym stwierdzeniu jest zawarta moc. Jestem kochana , to walka z przeszłością. Jestem chroniona to walka z przyszłością. Wypowiadanie owej afirmacji to teraźniejszość. Teraz przypomnij sobie mechanizm działania lęku. Wsłuchaj się w swoje ego, które na podstawie doświadczeń z przeszłości , planuje pełną obaw i lęków przyszłość. Wsłuchaj się w swoje myśli i obserwuj , jak potrafią zniekształcać widzenie świata, wywołać niemiłe emocje, czy niekontrolowane reakcje ciała. Te złowieszcze myśli są tak perfidne, potrafią utwierdzić cię w przekonaniu , że jesteś chora, że grozi ci niebezpieczeństwo itd.  Konwencjonalne leczenie nerwicy,  polegało na dotarciu do źródła lęku , czyli do okresu dzieciństwa. Kojarzysz fakty, z których wynika , że najbliższe otoczenie pozostawiło ci spadek w postaci leków/, ujęłam to bardzo delikatnie/. Co z tego wynika? Czułaś się niekochana.. Podążając dalej tym tropem, teraz gdy jesteś chora na nerwicę lękową, czujesz się odrzucona przez najbliższe otoczenie. Jesteś skupiona na swoich objawach fizycznych i psychicznych. Jesteś monotematyczna. Użalasz się nad sobą, zatruwasz swoimi irracjonalnymi obawami ludzi, którzy są w pobliżu. Uzmysłowiłam  to sobie dopiero, .gdy nagrałam swoje rozmowy na dyktafonie. To był milowy krok w pracy nad zmianą  zachowania. Afirmacja , jestem kochana rozwiązywała powyżej opisane problemy. Zaprogramowany w mojej głowie czarny scenariusz dotyczący przyszłości ( coś złego się wydarzy, chyba dostanę zawału serca, żeby mnie tylko nie dusiło, jak ja sobie dzisiaj poradzę itp.) obaliłam  afirmacją jestem chroniona. Korzystając z wiedzy niekonwencjonalnego leczenia , często zwracałam się z prośbą do najbliższych zmarłych,,  o pomoc w pokonaniu lęków. Z uporem maniaka, codziennie, systematycznie mówiłam afirmację.  Wypowiadałam ją głośno, w myślach, a nawet śpiewałam. Nagrałam ją na taśmę, aby wieczorem przed snem, kiedy powieki się zamykają, wtedy  miałam pewność ,że podświadomość  przyjmuje to stwierdzenie bez sprzeciwu.  Na początku praca z afirmacjami była monotonna,  po kilkunastu dniach moje  samopoczucie się pogorszyło. Wiedziałam , że dotarłam do źródła zła, zastępując go dobrem. Z dnia na dzień czułam się coraz pewniej, powoli zmieniały się moje przekonania, które były dla mnie korzystne. Z biegiem czasu , gdy afirmacja- Jestem kochana i chroniona zakorzeniła się w mojej głowie, dodawałam następną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz